04/09/2023

03.11.1991 r. – Cyroń pod obserwacją zalicza dublet

Nieprawdopodobne derby z Ruchem na Roosevelta. W składach obu drużyn, głównie w drużynie gości, gra jeszcze wielu piłkarzy pamiętających mistrzowskie tytuły. Ruch do przerwy prowadzi 2:0. Po przerwie? „Sport”: „ To był wspaniały mecz, na który patrzyło się z prawdziwą przyjemnością. Obie drużyny nastawiły się na otwartą grę i raz po raz pod bramkami dochodziło do gorących spięć, a na bohatera tego widowiska urósł Ryszard Cyroń. Po kontuzji i rehabilitacji w dodatku grając na plecach z „plastrem” i ze wzrokiem Gerda Yolkera Schocka, trenera HSV, który przyjechał specjalnie z Hamburga żeby obserwować polskiego napastnika – pokazał co potrafi”.

Faktycznie, trener HSV przecierał oczy ze zdziwienia. Górnik strzela po przerwie cztery gole, z czego Cyroń dwa. Bramki dokładają też Mirosław Szlezak i grający doskonały mecz Ryszard Staniek. Po spotkaniu pojawiają się żarty, że Ruch ma obiecany procent od transferu Cyronia, który ostatecznie zostaje graczem HSV. Po takim meczu… W Ruch jest na boisku aż trzech przyszłych trenerów Górnika – Fornalik, Wleciałowski i Lorens.

Więcej na WikiGórnik